Od wtorku choruję. Tak, teraz też jestem chora. Jeszcze nie wyzdrowiałam, a jutro idę do szkoły :( Do wszystkich gadam szeptem i ciągle mam katar. Takiego rozchorowania nie miałam już kilka dobrych lat. Zazwyczaj kończyło się na max. 4 dniach i to takich, że w ciągu choroby chodziłam do szkoły, a teraz - zaraz minie tydzień mojego utrapienia. Nie mogę robić zdjęć, bo raczej nie chcielibyście mnie zobaczyć - mam czerwony nos od chusteczek, zmęczoną twarz i przez te dni prawie w ogóle o siebie nie dbałam, jeśli chodzi o np. przemywanie twarzy tonikiem czy peeligniem lub pielęgnację włosów. Dzisiaj jednakże biorę się za siebie i jutro wkraczam do szkoły jako udająca zdrową :)
Za dużo się rozpisałam, bo post miał być całkowicie o czymś innym. Jako, że nie mam co robić to postanowiłam się dzisiaj troszkę pobawić grafiką i nawet nieźle mi to wyszło. Jak na mnie - jestem zadowolona! Przedstawię Wam kilka takich bannerów/nagłówków naszego bloga, zrobionych z nudów.
Don't copy!
Podobają się?
a , po świętach ten pierwszy ;)
OdpowiedzUsuńzastanowimy się :*
Usuń