Naszym ustom ochronę w mroźne poranki każda z nas powinna zapewnić. Przecież bez tej części ciała było by nam trochę "łyso" w dzisiejszym świecie. Usta są nam potrzebne po prostu do wszystkiego, ale w zimę niestety tracą swój połysk, który wydawał nam się taki piękny w lecie. Niestety mróz, śnieg i wszystkie czynniki atmosferyczne źle działają na nasze wargi. Ja mam na to jeden niezawodny sposób, czyli balsam do ust o którym Wam już wspominałam Tisane. Wy oczywiście dbajcie o swoje usta czym chcecie (słyszałam, że Carmex jest bardzo dobry, to może i niedługo ja się skuszę :)).
Zapewne mało jest czytających mnie osób, które wychodzą z domu w samym takim balsamiku, dlatego ja zawsze nakładam na niego jeszcze jedną, cienką warstwę jakiejś np. owocowej lub perłowej pomadki, która poprawia koloryt ust.
Nivea Pearly Shine
Jeżeli niestety codzienne stosowanie balsamu lub pomadki nie pomaga, ja korzystam ze zwykłego kremu do twarzy z Ziaji. Wybieram albo masło kakaowe, które nieziemsko pachnie lub krem do pielęgnacji dzieci i niemowląt, który jest naprawdę bardzo delikatny i świetnie natłuszcza nasze usta.
Jeżeli chcecie zaszaleć w -5 stopniach na śniegu i to ma być romantyczna sesja na bloga, to ja zawsze stawiam na owocowe pomadki z czerwonych oraz różowych owoców :) W swojej kolekcji mam truskawkę i malinę z żurawiną. Świetnie się sprawdzają, wyglądają, a co najważniejsze, jeśli pod nią mamy warstwę pomadki ochronnej to usta przez całą sesję trzymają się idealnie!
Nivea Fruity Shine Strawberry
essence XXXL shine lipgloss
Pomadki z nivea są najlepsze ;3
OdpowiedzUsuńmrau ;D
OdpowiedzUsuńCudowne.! *___*
OdpowiedzUsuńnivea są najlepsze! <3
OdpowiedzUsuń+obserwuję :3
juliabloger.blogspot.com
Dlaczego tylko ty dodajesz posty a Michela prawie wcale? ;/
OdpowiedzUsuńBo Michela jest ode mnie starsza i ma więcej nauki w szkole, poza tym ona ma tańce, angielski, kółko fotograficzne, a ja tak strasznie w tygodniu nie jestem zajęta, dlatego znajduję czas na posty. Musisz wybaczyć Micheli, ale cóż... myślę, że chciałaby zdać do następnej klasy ;D
Usuńokey ;>
UsuńŚwietne, ja używam balsamu wiśniowego z Carmex, jest bardzo dobry, ale następnym razem skuszę się na coś z Nivea na mróz i Carmex ale ten najzwyklejszy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na informacje! http://przyjazn-ponad-wszystko.blogspot.com/
ja mam słabość do nivea, ale inne też są fajne:) ale ja w takie dni używam zwykłą wazelinę, bo strasznie pękają mi usta ;/
OdpowiedzUsuńhttp://chocolattecupcakes.blogspot.com/