I ♥ donuts!

Nie wiem jak Wy, ale ja pączki uwielbiam i uwielbiam tłusty czwartek. Co prawda zawsze, gdy do niego przychodzi, wieczorem zaczyna mnie dopadać obrzydzenie do tych pysznych, tłustych przekąsek, ale warto było! Pewnie czytacie dzisiaj dopiero pierwszy post o tłustym czwartku, zgadłam? ;) Szczerze mówiąc to nie mam się czym wyróżnić od innych bloggerek, bo nie przygotowałam dla Was jakiegoś ciekawego posta, ale myślę, że dla samych pyyyysznych obrazków wytrwacie do końca. Chciałam zrobić jakąś "sesyjkę" mojego talerza z pączkami, ale za nim ja bym się za to wzięła to już by pół talerza nie było. Osobiście zjadłam 2,5 tego tłustego ciasta wypiekanego na wrzącym, najlepszym tłuszczyku i powinnam teraz pół godzinki pobiegać po schodach, żeby to wszystko spalić, jednakże chyba wszyscy wolimi posiedzieć na twardym krześle przy komputerku pisząc posta i czytając kilka ciekawostek :)

- pączki mają tyle samo kalorii co kotlet schabowy, więc jak najbardziej niedzielny obiadek zastąpmy tym przysmakiem! :)

- w zeszłym roku przeciętnie polak zjadł 2,5 pączka (trzymam wykres z 2012! yeah!)

- w dniu dzisiejszym nasz naród jest w stanie pochłonąć nawet 100 mln pączków

- odpowiednikiem pączka w Ameryce jest doughnut/donuts (donut). Rozpoznamy go po dziurce w środku.

- żeby spalić kalorię jednego pączka, oprócz biegania, spacerowania czy ćwiczenia, można po prostu posiedzieć 10 godzin przed telewizorem ;)

- pierwsze pączki były nadziewane słoniną

- tłusty czwartek nie jest obchodzony tylko w Polsce. W innych krajach jest on również czczony xD Różni się od naszego mniej więcej datą "święta", zwyczajami i rodzajami pączków.

Źródła: http://weheartit.com/, http://www.rcgroups.com/, http://www.tumblr.com/