
photos by my Dad
Przy okazji krótkiej wycieczki rowerowej do Micheli po płyty z filmami, by wieczory wakacyjne nie były nudne, wybrałam się na stary basen. Aż trudno uwierzyć, że kiedyś było tam czysto i zdatnie do kąpieli... Jednakże krajobraz jest bardzo ładny, więc trzeba skorzystać! Jak już Wam ostatnio wspominałam, na przejażdżkę rowerkiem lubię być wygodnie ubrana. Tutaj zwykłe, dżinsowe szorty (które kupiłam w Smyku ;)) i koszulka z kotem. Ja mam od paru miesięcy fazę na koty, więc taka bluzka w szafie to podstawa!
Wybaczcie, że zdjęcia są nieco gorszej jakości, ale nie wiem dlaczego tak się stało. Co prawda próbowałam cykać fotki na innym programie niż dotychczas i to chyba dlatego. No nic, nauczka dla mnie, że "dual" jest niezastąpiony :)
koszulka, pierścionek - Stradivarius | spodenki - Smyk | buty - Ciżemka | okulary - no name | bransoletka - House
+ nagrałam filmik Get ready with me!
cudne!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tatusia który potrafi robić zdjęcia! Dla mnie ta jakość jest wyśmienita, ładnie ci w tych okularach ;)
OdpowiedzUsuńświetny outfit :)
OdpowiedzUsuńteż lubię być wygodnie ubrana na rowerkach :)
świetne okulary ! :D
OdpowiedzUsuńFajna koszulka. :D
OdpowiedzUsuńŚwietny filmik. :)
Urocza ta koszulka <3
OdpowiedzUsuńA co do filmiku, to wszystkie twoje filmiki oglądam i sądzę że są świetne :)
Obserwujemy ?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
zacofanawswoimswiecie.blogspot.com
Świetny post i zdjęcia tak samo ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, dopiero zaczynam http://nirolina.blogspot.com/ ;)