Bądź zmianą, którą chcesz zobaczyć.

Tydzień ferii za mną, tydzień małych zmian. Nie wiem czemu, ale samotność ostatnio mi służy. Często zostaję w domu, nigdzie nie wychodzę i po prostu się nudzę, ale nie narzekam! Przyjemnie jest nacieszyć się domowym zaciszem, ciekawą książką czy toną filmików na youtube. Pogoda płata nam niezłe figle. Temperatura - marzenie! Ponad 10 st. w lutym?! Jest się z czego cieszyć i mam nadzieję, że tak zostanie już do co najmniej października. Niestety, gdy ja planuję zdjęcia, zaczyna się chmurzyć. Już się z tym pogodziłam i nie histeryzuję jak dawniej. Samotność zmienia (ohoho! jak to brzmi ;)). Jestem bardziej spokojną osobą, chociaż czasem napadają mnie dziwne humory, ale wciąż się uśmiecham! 

2014 planuję pełen zmian. Jest wiele rzeczy, które chcę obrócić o 180 st. i stać się innym człowiekiem. Oczywiście, Ci którzy nas kochają powinni kochać nas takimi jakimi jesteśmy, ale ja robię wszystko dla siebie, by później nie żałować niektórych wyborów i nie żyć przeszłością. Jedyną rzeczą jaką mam jest chwila, właśnie TA, gdzie czytasz te oto słowa. Mam też marzenia i plany, ale nic nie wskazuje na to, że się one spełnią... i nie spełnią :) Czuję pewną odwagę na nowe rzeczy oraz wyzwania. Wystarczy tylko po nie sięgnąć.

Ostatnio, ktoś poprosił mnie na ask'u o dłuższe posty. Nie jestem fanką mega długich wypowiedzi, ale jeśli mają one Was w pewien sposób zainspirować, to czemu nie? :) Przechodząc do dzisiejszych zdjęć - wybrałam się na nie z Natalą, za co bardzo jej dziękuję (przeze mnie dygotała z zimna ;)). Co prawda wiatr pokrzyżował mi moje włosowe plany, ale przynajmniej tło było inne. Udało mi się namówić (oczywiście posiadam talent rozmawiania z psami) jednego ze szczeniaków Natalii na sesje (on też dygotał przeze mnie z zimna). Takie małe słodkości mogłabym zjeść na deser! Faktycznie, wolę koty, ale cute to cute!

kurtka, komin - New Look | bluzka - House | jegginsy - H&M | buty - Pull&Bear