Dwa tygodnie treningu nóg - Mel B i Cassey Ho!

Cześć kochani!

Niestety moje ferie dobiegają końca. Minęły szybko, ale i szczęśliwie! Przez dwa tygodnie, nie opuszczając żadnego dnia, codziennie po 15-20 minut ćwiczyłam swoją kondycję oraz wytrzymałość. Do teraz nie wierzę, że mi - Oli, udało się to zrobić! Pierwsze dni były naprawdę trudne, moja kondycja sięgała zeru i kilkanaście minut ciągłego treningu trwało wieczność. Jednakże z dnia na dzień było coraz lepiej!

Dostawałam na temat moich ćwiczeń wiele pytań - co ćwiczę, ile, co jem przed i po treningu, dosłownie wszystko! Nie jestem specem o diety, a tym bardziej od ćwiczeń, po prostu chciałam popracować nad sylwetką i mięśniami. We wszystkim pomogła mi kochana Mel B, która codziennie męczyła się razem ze mną! :)

źródło: weddingandweightloss.com

Przez pierwsze 5 dni mój trening składał się z rozgrzewki oraz ćwiczeń na nogi. Później dołożyłam sobie jeszcze ćwiczenia rozluźniająco-rozciągające. Wciąż było mi mało! Znalazłam przemiłą Cassey Ho, której uśmiech sprawił, że zabrałam się za pośladki i uda. Doskonale! Dwutygodniowy trening złożony. Dołożyłam jeszcze nieco lepszą dietę i szklankę wody przed lub w trakcie treningu. Oczywiście tłusty czwartek nie obył się bez trzech pączków z różą i lukrem ;) Zastanawia mnie tylko fakt, co pocznę, gdy pójdę do szkoły. Wiem, że na pewno nie znajdę czasu aby ćwiczyć codziennie, co zrujnuje moje dotychczasowe osiągnięcia. Postaram się rano robić Cassey Ho, a w weekend Mel B. W końcu lato już coraz bliżej, a nad zgrabnymi nogami i umięśnionym brzuszkiem musimy popracować już teraz!

Trzymam za Was kciuki dziewczyny!!