Jakiś czas temu miałam okazję obejrzeć premierę filmu Gwiazd naszych wina. Szczerze powiedziawszy, gdyby nie moje koleżanki, które czytały książkę, ja bym nawet o tej premierze nie wiedziała ;) Natomiast lubię jeździć do kina i przekonuje mnie ta tematyka filmów. Wyjazd zapowiadał się bardzo obiecująco - zakupy, jedzenie, seans. Pomińmy to, że spóźniłyśmy się na ostatni pociąg powrotny - było warto!
Gwiazd naszych wina to dramat ze wstawkami romansu. Opowiada wzruszającą historię życia chorej na raka Hazel, która na spotkaniu grupy wsparcia poznaje Gusa. I tak naprawdę, film już Wam opowiedziałam. Przez te dwie godziny wgłębiamy się w ich przemyślenia, szaloną miłość i problemy, z którymi się mierzą.
Jadąc na ten film, zaopatrzyłam się w dwa opakowania chusteczek i miejsce na krańcu mojej ekipy, żeby nikt nie widział jak będę ryczeć :) Okazało się jednak, że chyba mam za mocne nerwy na takie filmy, bo nie popłakałam się wcale. Faktycznie, jest to wzruszająca powieść i łezka w oku może się zakręcić, ale tylko tyle. Możecie powiedzieć, że jestem bez serca, bo jak na razie cała blogosfera, która ten film oglądała, płakała i nie chciała wychodzić z sali. Podsumowując: Na pewno jest to dobre rozwiązanie na miły relax w kinie! Jeżeli jednak rozpływacie się przy malutkim szczeniaczku (co ja osobiście też robię ;)) i wzruszają Was błahostki, to lepiej usiądźcie sami w rzędzie z dużym opakowaniem chusteczek.
Oglądaliście ten film? Jak Wam się podobał?



Ja dopiero się wybieram :>
OdpowiedzUsuńpugix.blogspot.com
Nie oglądałam, ale przyznaję, że obejrzę w jak najbliższym czasie:) pozdrawiam sogivemelove.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie oglądałam ale mam zamiar przeczytać książkę i obejrzyć film :)
OdpowiedzUsuńhttp://karola8399.blogspot.com/
nie widziałam jeszcze,ale dużo słyszałam ;-)
OdpowiedzUsuńwww.blog017.blogspot.com
Nie oglądałam tego filmu.
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
Chyba wybiorę się na ten film :)
OdpowiedzUsuńhttp://justverr.blogspot.com/#_=_ - dopiero zaczynam :)
Sama niedługo jadę na ten film i też zastanawiam się czy płakać będę czy też nie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie . Dopiero zaczynam więc proszę o ocene u mnie w komentarzu jeśli dasz radę :)
http://inveronique.blogspot.com/
jeszcze nie widziałam tego filmu oraz nie czytałam książki ale muszę, koniecznie muszę to zrobić... <3
OdpowiedzUsuńświetna recenzja, teraz na pewno zaopatrzę się w paczkę chusteczek
http://karka-skoczek.blogspot.com/
ps. czekam na my morning routine i inne filmiki na Twoim kanale xx
Ja nie przepadam za tego typu filmami, jednak kiedyś może obejrzę ;)
OdpowiedzUsuńamcia-blog.blogspot.com
Koniecznie przeczytaj książkę! Można się dużo bardziej wzruszyć na niej, niż na filmie.
OdpowiedzUsuńJa czytałam książkę półtora roku temu, więc obserwowałam cały proces powstawania filmu, myślałam, że się na nim zawiodę, ale był bardzo dobry:)
http://aaha-aahaa.blogspot.com/
Oglądałam ten film i bardzi mi sie podobał chociaż był smutny
OdpowiedzUsuńblondiebrownieblog.blogspot.com
Słyszałam już kilka razy o ty filmie, ale nie oglądałam ;) Może kiedyś obejrzę na internecie
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę, ale na film jeszcze nie miałam okazji się wybrać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
nasziherbatkiswiat.blogspot.com
Mam zamiar ogladanac :)
OdpowiedzUsuńhttp://natuuuu-blog.blogspot.com/
Musze obejrzeć ten film ;)
OdpowiedzUsuńNowy post na blogu ;)
http://izkaart.blogspot.com/
Czytałam książkę, a film mam zamiar obejrzeć jak pojawi się w internecie :)
OdpowiedzUsuńhappiness-29.blogspot.com
Czytałam książkę, oglądałam film i za każdym razem po prostu strasznie płakałam ;( Osobiście wolę książkę, bo dzięki niej zżyłam się z bohaterami, bardziej wczułam się w sytuację. Tak czy inaczej, popadłam w obsesję :D
OdpowiedzUsuńJa zamierzam najpierw przeczytać książkę, a potem obejrzeć film ;) Ja również mam mocne nerwy, bo nie zdarza mi się, żebym płakała na filmach ;)
OdpowiedzUsuńduchaa99.blogspot.com
Jestem w trakcie czytania książki i jest po prostu GENIALNA! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: sophiediy.blogspot.com
Przeczytałam książkę i dzisiaj wybrałam się do najbliższego kina razem z koleżankami , w którym (po raz kolejny!) mnie nie wpuścili, ponieważ film był od 15 lat :/. Ale książka była świetna. A mi pozostanie chyba obejrzenie tego filmu na internecie. szkoda, bo chodziło też o tą "kinową" atmosferę
OdpowiedzUsuńrównież przeczytałam książkę a teraz wybieram się na film
OdpowiedzUsuńluskaaaablog.blogspot.com
Koniecznie przeczytaj książkę. Jest niesamowita :) Ja też nie płakałam i bałam się że coś ze mną jest nie tak. Na szczęście nie jestem jedyna jak widzę
OdpowiedzUsuńPani w szkole chciała puścić nam ten film, jednak nie starczyło czasu. Planuję obejrzeć go na własną rękę w domu, podobno jest świetny. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic o nim nie słyszałam
OdpowiedzUsuńAle jestem dość ciekawa losu tej pary
http://modaiurodawedlugjulii.blogspot.com/
Chciałam obejrzeć ten film, ale jakoś nie mogę się do tego zebrać.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie oglądałam ale koniecznie musze!
OdpowiedzUsuńzapraszam-------------> ladygabon.blogspot.com
fajny blog
OdpowiedzUsuń