Jako, że moje błagania o ładną pogodę zaczęły działać AŻ ZA BARDZO, niestety upał nie do końca pozwala mi wyjść na zdjęcia. Powyżej 30 st. zaczyna mi "odbijać" i lepiej nie próbujmy zobaczyć jaki tego efekt wyjdzie na zdjęciach ;) Jutro najprawdopodobniej jadę do Karpacza, a że większość dnia i tak spędzę na dworze, to w końcu pojawi się jakaś porządna fotorelacja. Dzisiaj natomiast chcę Wam pokazać parę nowości, które ostatnio zawitały w mojej kosmetyczce!
Pod koniec czerwca przyszła do mnie paczuszka z drogerii Wizaż24. Bardzo się ucieszyłam, ponieważ produkty były niespodzianką i sama ich nie wybierałam. Olejek do twarzy i ciała z olejkiem makadamia i balsamik do suchych miejsc to jedne z produktów nowej serii Joanny - Oleje Świata. Typowo z olejami nie miałam do czynienia, ponieważ kojarzyły mi się z bardzo tłustą powłoczką. Zawsze wolałam jakieś mleczka czy sztyfty do ust. Biorąc pod lupę olejek, mogę tylko stwierdzić, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Delikatnie natłuszcza, nawilża, a skóra jest bardzo rozświetlona. Może niekoniecznie nadaje się na twarz, ale do ciała jak najbardziej! W dodatku, oprócz olejku makadamia, zawiera również olej słonecznikowy i migdałowy, które łagodzą stany zapalne (i ponoć pomagają leczyć trądzik!).
Otrzymałam również coś, co idealnie sprawdzi się w lato, czyli suchy szampon Batiste. Nigdy nie miałam z nim do czynienia, ponieważ trudno go w mojej okolicy znaleźć (na złość, akurat jest w Biedronce ;)). Spodziewałam się troszkę większego szału, ale nie narzekam. Faktycznie jest to niezła fatamorgana, a włosy wydają się czyste.Opakowanie nadaje się do torebki i jedyne co mnie trochę odstrasza to zapach - kwiatowy z lekką nutą ostrości, no ale co kto lubi :)
Jestem totalną przeciwniczką balsamów w słoiczku, ponieważ jest to niewygodne, niehigieniczne i ogólnie "coś jest z tym nie tak" :) Cóż jednak zrobić, kiedy dany produkt bardzo mi się spodobał?! Te malutkie cudeńko to idealne rozwiązanie dla suchych ust! Natłuszcza jak żaden inny, odżywia i pielęgnuje. Ma również całkiem dobry skład, m.in. masło pomarańczowe (które sprawia, że ten produkt pachnie dokładnie jak pomarańcza!), masło shea oraz witaminę E. 
Parę dni temu zagłębiłam się bardziej w temat kremowania włosów. Tak, wiem co teraz myślicie, ale już Wam pokrótce powiem o co chodzi. Kremowanie włosów jest to tańszy i prostszy zamiennik olejowania. Ja niestety, jako osoba leniwa, do olejowania po prostu nie miałam chęci. Wczytałam się jednak ostatnio, na różnych blogach włosomaniaczek, że jest tego zamiennik. Nakładanie kremu na włosy?! Najgłupsza rzecz jaką w życiu słyszałam! Co mi to dało, jak w końcu i tak uległam :) Dowiedziałam się, że wybierając odpowiedni produkt, z dużą dawką wartościowych składników, możemy dać naszym włosom nowe życie. Być może wiecie - od paru miesięcy wytrwale dążę do celu zapuszczania mojej czupryny. Już odkryłam fantastyczne działanie maski jajecznej, teraz przyszedł czas na krem do ciała z kakao i masłem shea z Isany. Na razie go nie używałam, ale na pewno mogę wyliczyć już trzy plusy - zapach (coś pomiędzy lodami ciasteczkowymi a śmietankowo-czekoladowym budyniem), cena (teraz na promocji w Rossmannie za 8 zł) oraz pojemność (bo aż 500g).
I już ostatnia para produktów! Co prawda kupione osobno, ale oba do oczyszczania twarzy. Bardzo rozsławiona na polskim, ale i amerykańskim rynku firma Cetaphil w końcu trafiła pod moje skrzydła. Jako, że miałam dość przesuszonej twarzy po tanich, drogeryjnych żelach, postanowiłam zainwestować w emulsję miceralną Cetaphil EM. Zachwyciła mnie pod każdym względem, bo robi i wszystko, i nic. Nawilża, oczyszcza, ale nie wysusza oraz nie podrażnia.
Mleczko ogórkowe do demakijażu z Ziaji zachęciło mnie swoją ceną (tylko 6 zł) oraz tym, że jednak Ziaja to polska firma, która u większości osób się sprawdza. No niestety, nie tym razem. Te mleczko nadaje się do zmywania korektora, pudru czy kremu BB. Zaczyna się zabawa przy najzwyklejszej mascarze! Potrzeba min. dwa razy robić demakijaż oczu, bo ten kosmetyk jest po prostu za delikatny.
Ostatnio bardziej wkręciłam się w te urodowe tematy i nie wiem, czy o takich rzeczach chcielibyście czytać. Dajcie mi znać w komentarzu, a ja lecę się pakować!



Muszę zapolować na ten suchy szampon w Biedronce :D
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
Kiedy dokładnie jedziesz do Karpacza i na ile ?
OdpowiedzUsuńJutro na weekend.
UsuńDla mnie każdy Twój wpis na blogu czy film jest genialny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy! Mam Cetaphil i serdecznie go polecam :D Fajny pościk ♥
OdpowiedzUsuńA ten szampon co ty masz nie jest czasem do włosów jasnych? :) Nie jestem pewna dlatego pytam ;)
OdpowiedzUsuń☼nikoletta-blog.blogspot.com☼
Wydaje mi się, że jest to najzwyklejsza wersja :)
UsuńFajne rzeczy, sama mam szampon z batiste i podoba mi się, ale spodziewałam się czegoś lepszego, skoro tak to chwalą :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego szamponu z batiste :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości, nigdy nie słyszalam o kremowaniu włosów!
http://life-by-katiee.blogspot.com/
oczywiście że chcemy o tym czytać :)
OdpowiedzUsuńmoże mały post o pakowaniu ?
w wolnej chwili zapraszam do mnie mójblog
Świetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńhttp://blog017.blogspot.com/2014/07/gdzie-tym-razem.html
Muszę wreszcie kupić ten szampon! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: internetowekartki.blogspot.com
Moja mama jest lekarzem i wszystkim osobom poleca cetaphil ;)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że chcemy o takich rzeczach czytać! :) u Cb mogłabym czytać nawet o czyszczeniu kaloszy XD
Batise uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://natuuuu-blog.blogspot.com/
Ja muszę sobie kupić ten szampon, bo już chodzi za mną od dłuższego czasu ;)
OdpowiedzUsuńamcia-blog.blogspot.com
musze wypróbować tego balsamu. *o*
OdpowiedzUsuńmerry-lifee.blogspot.com
Ja bardzo chętnie czytam o takich rzeczach :> no tak te suche szampony są teraz w Biedronce ;>
OdpowiedzUsuńpugix.blogspot.com
Hmm, zdziwiła mnie Twoja recenzja. Mam to mleczko do demakijażu firmy Ziaji i wszystko dobrze mi zmywa, zaczynając od mascary, kończąc na ciemnych cieniach czy eyelinerze. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :) Też mam balsam z Isany, ale czerwony :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://aanianeczka.blogspot.com/
Wszystko wydaje się fajne ;)
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Lubię czytac o takich rzeczach, i to bardzo :) A to kremowanie włosów jest dobre dla włosów nadmiernie przetłuszczających się? Bo myślałam nad tym, ale nie wiem czy to nie pogorszy tylko sprawy... Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńwww.karootkax.blogspot.com
Raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi. Ja kremuję włosy po prostu przed umyciem, ale po zbytniego oklapnięcia nie widzę ;)
UsuńCóż świetne, może zrobiłabyś jakiś poradnik dbania o włosy ?
OdpowiedzUsuńW jakiej cenie jest taki upominek od wizażu 24 ?
http://modaiurodawedlugjulii.blogspot.com/
Na pewno teraz będzie więcej rzeczy na blogu nt. włosów.
UsuńTrzeba napisać do tej drogerii, że chcielibyście przetestować parę rzeczy :)
sama uzywam tego mleczka z ZIAJA i jestem z niego zadowolona! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :> http://strawberrylov.blogspot.com/