Pewnie większość z Was ma jutro wigilię klasową. Tak, ja również i jako, że dzisiaj miałam występ w szkole muzycznej to przygotowałam bardzo prosty outfit, który nadaje się na waszą jutrzejszą uroczystość. Stylizacja to połączenie elegancji ze świątecznym nastrojem. Nie wiem jak Wy, ale ja idę w czapce Mikołaja, a jak będzie mi się chciało, to zrobię sobie loki. Z pewnością jutrododam jakieś dodatki, ale o tym może kiedy indziej.
Wybaczcie za te moje rumieńce, ale rozpierała mnie energia po kolędowaniu i pieczeniu babeczek (tutaj małe co nieco:
KLIK) z Luną. Wyszły bardzo dobre, chociaż robiłyśmy je bez żadnej próby. Może kiedyś podam Wam przepis :)
czapka - chińczyk
bluzka - podarunek od mamy
spodnie - Mega
sweterek - Cropp Town
podkolanówki - no name
buty - Deichmann
Świetny outfit! Miałam spytać właśnie czy masz takie rumieńce czy to róż! :* Ale dodają Ci uroku, cóż, zapraszam do mnie :*
OdpowiedzUsuńOutfit bardzo praktyczny i naprawdę bardzo ładny. Rumieńce ci pasuję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://idealnie-nieidealnaa.blogspot.com/
Fajny blog....
OdpowiedzUsuńhttp://babeczki9.blogspot.com/
Ale jesteś śliczna :) Dodaje do obserowwanych, będe częściej wpadać ;*
OdpowiedzUsuńCynamon