Ostatnimi czasami stało się tak, że leżałam w szpitalu. Umierałam tam z nudów. Nie było internetu. Leżąc tam miałam dużo wolnego czasu. Przyszło mi do głowy parę pomysłów na nowe stylizacje, ale na razie wam ich nie pokaże ponieważ muszę leżeć w domku jeszcze przez tydzień. Ciesze się, że już u siebie w swoim cieplutkim łóżeczku. Jak wiadomo jedzenie w szpitalu nie jest dobre, więc jem teraz co wlezie.
Z powodu braku zdjęć dodałam te ;)
Ustaaa!! <3
OdpowiedzUsuńDodaj post TY!
UsuńDodaję posty bardzo często, więc spokojnie, Michela też fajnie pisze :)
Usuńa co Ci było? :O
OdpowiedzUsuńCoś z nogami ;)
UsuńWidać, że WYCHUDNIAŁAŚ!
OdpowiedzUsuńOch, biedactwo...
;)
Wcale nie biedactwo ale dziękuje ;*
UsuńWolę @lex! ._.
OdpowiedzUsuńOla, dodaj post!!!
aha spoko ;P
Usuńale jak widzisz bloga prowadzimy razem i nie masz wpływu na to, która z nas będzie dodawała posty jak nie chcesz to nie czytaj moich proste !!!
Michela nie przejmuj się jakimiś głupimi anonimkami. piszesz świetne posty, więc się nie przejmuj... ;) ;*
Usuńkto to tam na ostatnim zdjęciu z Tobą? ;>
OdpowiedzUsuńjesteś śliczna <3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPiękna Kasia ;*
OdpowiedzUsuńHahahhahaha, ty masz pochyloną głowę, a tamta druga prosto trzyma i i tak ma dłuższe od CB, nie próbuj, nie dorównasz jej, choćby pochylając główkę -.-''
OdpowiedzUsuń